Dziś pojawia się tu, być może, nietypowy wpis ponieważ jego główną część stanowić będzie tłumaczenie jednego z najsmutniejszych dla mnie utworów. Jest to utwór bardzo znany, radiowy, chętnie coverowany i być może do tej pory nie mieliście okazji wsłuchać się w jego słowa i sens.
Miesiąc: grudzień 2017
Underneath this smile lies everything..
Mogę użyć śmiałego stwierdzenia, że człowiek, o którym dziś napiszę odegrał w moim życiu niebagatelną rolę i choć nie jest członkiem mojej rodziny, ani nawet przyjacielem, to czuję z nim więź i bliskość. Dziś człowiek ten – Pan Edward Louis Severson III, znany przede wszystkim jako Eddie Vedder obchodzi swoje 53-cie urodziny.
They are the champions
Nie samym grunge’em człowiek żyje, tak więc w niedzielny wieczór ubrana w elegancką sukienkę pomaszerowałam do Filharmonii Śląskiej na wyjątkowy koncert.
Nirvana – legenda muzyki
Robiąc małe porządki przedświąteczne przypomniałam sobie o pewnym DVD i uznałam, że może ono zainteresować przynajmniej niektórych fanów grunge’u. Swego czasu jako część serii „Legendy muzyki” wydawanej przez „Rzeczpospolitą” ukazał się dokument poświęcony Nirvanie pt: „In Utero”.
He ain’t gonna die
“Ain’t found a way to kill me yet, eyes burn with stinging sweat” to pierwsze wersy kultowego już “Roostera” grupy Alice in Chains. Bardzo lubię utwory o czymś, opowiadające jakąś historię, czy zmuszające do myślenia oraz podejmowania próby ich interpretacji.
Hey!
Wczoraj w katowickim Spodku wystąpił zespół Hey. Był to koncert tym bardziej niezwykły, że ostatni z serii koncertów trasy „Fayrant Tour” i, jak utrzymuje zespół w ogóle ostatni w ich karierze. Hey, po 25 latach istnienia podjął bowiem decyzję o rozstaniu.
„Let the sun shine, burn away my mask”*
6 grudnia 1994 mijało mniej więcej 3 miesiące odkąd przetrwałam swój pierwszy dzień w szkole średniej. W tamtym czasie ta data oznaczała dla mnie jedynie tyle, że przypada wtedy Dzień Świętego Mikołaja. Jednak już dwa lata później, wraz z wybuchem mojej fascynacji grunge’em Mikołajki, podobnie jak ja sama nabrały zupełnie innego charakteru.
Half the man I used to be
Dwa lata temu przeżyłam szok, gdy otworzyłam swój komputer i w Internecie przeczytałam wiadomość o śmierci Scotta Weilanda. Wtedy nie sądziłam nawet, że wkrótce czeka mnie jeszcze większy szok, gdy w maju 2017 roku przeczytam o samobójstwie Chrisa Cornella.
Keep The Promise
Dzisiaj przypada Światowy Dzień Walki z Uciskiem, dlatego też chciałabym poświęcić dzisiejszy wpis organizacji, która wspiera słabych i bezbronnych. Mowa o „The Chris and Vicky Cornell Foundation” – fundacji założonej przez Chrisa Cornella i jego żonę Vicky w 2012 roku.