Są takie teksty, które przychodzi mi pisać z wyjątkowym trudem. Nie chcę bowiem popaść w patos i ckliwość, a z drugiej strony mam wobec tematu określone emocje, które o ową ckliwość nieco się ocierają. Dziś przypada kolejna rocznica, o której nie chciałabym musieć w ogóle wspominać, ale nie wyobrażam sobie by zapomnieć o tym, że …
Miesiąc: maj 2022
Pull your head on out your hippy haze and give a listen
Kilka dni temu, gdy pisałam o płycie „Pearl Jam” z tyłu głowy miałam jeszcze jedną rocznicę, która przypadała tamtego dnia. Dokładnie wtedy wydana została bowiem również czwarta płyta Tool zatytułowana „10 000 Days” a ja, jako wielbicielka twórczości tego amerykańskiego bandu nie mogę pozwolić sobie na pominięcie tego faktu milczeniem.