Od czego Waszym zdaniem zależy to czy zespół nagra wybitną płytę? Bo przecież są takie grupy, którym się to zdarza ale są też takie, które nagrywają świetne albumy lecz nigdy nie udaje im się stworzyć prawdziwego opus magnum. W przypadku Soundgarden tak się jednak stało i wielu słuchaczy za najlepszy w ich dorobku uznaje wydany …
Tag: Soundgarden
Grunge to muzyka pełna emocji
Przy okazji koncertu zespołu Man in the Box, który odbył się w minioną sobotę w klubie Komin w Sosnowcu miałam okazję porozmawiać z basistą tej pochodzącej z Poznania grupy – Tomkiem Strukiem. A ponieważ zawsze ciekawią mnie wątki związane z artystycznymi wyborami ludzi, którzy bawią się muzyką, z przyjemnością posłuchałam o muzycznych inspiracjach i planach …
Grunge is not dead, it’s still alive
Sobotni koncert Man in the Box, grandżowego tribute bandu który na okoliczność odbywania mini-trasy połączył swe siły z Piotrem Banachem i Kafi z projektu BAiKA to była prawdziwa wycieczka do przeszłości.
Too much love is never enough
Urzekają mnie i imponują znajomości, które ludzie bez skrępowania określają mianem przyjaźni. Ja zawsze z rezerwą podchodzę do nazywania relacji w ten sposób, a jednocześnie wiem, że są na tym świecie duety, które skoczyłyby za sobą wzajemnie w ogień.
Bad middle finger
Album, który rozpoczyna się od rozpędzonego „Rusty Cage”, rozwija w wybitny „Jesus Christ Pose”, ugruntowuje swój przekaz perełką w postaci „Searching with my Good Eye Closed” i robi małego fikołka przy pomocy „Drawing Flies” po prostu nie mógł nie zyskać uznania.
Sleep tight for me, I’m gone
Są takie teksty, które przychodzi mi pisać z wyjątkowym trudem. Nie chcę bowiem popaść w patos i ckliwość, a z drugiej strony mam wobec tematu określone emocje, które o ową ckliwość nieco się ocierają. Dziś przypada kolejna rocznica, o której nie chciałabym musieć w ogóle wspominać, ale nie wyobrażam sobie by zapomnieć o tym, że …
I’m burning diesel
Wczoraj odpalaliśmy fajerwerki na cześć „Nevermind”, ale fajerwerki, a nawet szampan, tort i urodzinowe czapeczki należą się też „Badmotorfinger” Soundgarden ponieważ, według niektórych źródeł płyta ta została wydana w tym samym dniu co druga płyta Nirvany. Inne źródła podają natomiast, że był to jednak 8 października. Kto by się jednak spierał o szczegóły? Najważniejsze, że …
Prawdziwa historia
Mieszkający w Nowym Jorku wydawca i dziennikarz Mark Yarm przed dekadą stworzył książkę, która przez wielu fanów grunge’u uważana jest za jedno z lepszych wydawnictw poświęconych temu gatunkowi muzyki. Nietuzinkowa forma publikacji oraz to, że jest ona niezwykle obszernym opracowaniem uwzględniającym jedynie najbardziej wiarygodne źródła tylko dodaje jej wyjątkowości. Co ciekawe, choć w Polsce książka …
It’s oh so Seattle
Dwadzieścia lat po wydaniu „Nevermind” Nirvany, „Ten” Pearl Jam i „Badmotorfinger” Soundgarden na amerykańskim rynku pojawiła się książka będąca hołdem złożonym jednemu z najważniejszych gatunków w historii muzyki – grunge’owi. „Wszyscy kochają nasze miasto. Historia grunge’u z pierwszej ręki” to niemalże encyklopedia tamtych czasów, dokumentująca początki i analizująca rozwój tego wyjątkowego muzycznego nurtu. Na grunt …
Grunge is not dead yet
Grunge, który jako gatunek muzyczny narodził się już w latach 80-tych największą popularność zyskał w latach 90-tych minionego stulecia. Był określany mianem „The Seattle Sound” i przyjmuje się, że „umarł” wraz ze śmiercią Kurta Cobaina, który w 1994 roku popełnił samobójstwo. Co ciekawe, boom na grunge trwał dosłownie kilka lat ale jego konsekwencje są odczuwalne …