Ależ to jest świetne zdjęcie! I widać na nim niemalże całe spektrum uczuć – zblazowanie, rozpacz, zaniepokojenie ale i totalną radochę. Każda z widocznych na nim postaci prezentuje zupełnie odmienny stan emocjonalny choć wygląda na to, że wszyscy (no może poza Frances) dobrze się bawią.

Uwielbiam takie fotki, mam też wrażenie, że na zdjęciach z lat 90-tych bardzo często pojawiały się prawdziwe gwiazdy, takie, o których pamięta się do dziś. Jest też coś poruszającego w tym, że w jednym kadrze fotograf miał szansę uchwycić np. objęte Courtney Love i Sinead O’Connor czy Snoop Dogga i Maynarda Jamesa Keenana.
Tu akurat członkowie Nirvany i córka Kurta Cobaina pozują w towarzystwie RuPaula, swego czasu bardzo popularnego artysty, który zasłynął choćby z zaśpiewanej w duecie z Eltonem Johnem piosenki „Don’t Go Breaking My Heart”. Zdjęcie zrobiono 2 września 1993 roku podczas ceremonii rozdania nagród MTV Video Music Awards. Gala odbywała się wtedy w Los Angeles i była prawdziwym triumfem grandżu. Oprócz Nirvany, która zdobyła nagrodę dla „In Bloom” za najlepsze video alternatywne oraz Alice in Chains, którzy zdobyli statuetkę w kategorii „najlepsze video pochodzące z filmu” za „Would?” największym zwycięzcą gali był Pearl Jam. Choć można by powiedzieć, że wieczór ten należał do Jeremiego. Zespół odebrał swoje trofeum za najlepszy teledysk roku, najlepsze wideo grupy i najlepszy teledysk hardrockowy, a reżyser videoclipu – Mark Pellington został uznany najlepszym reżyserem. Co ciekawe, Eddie Vedder i jego koledzy pojawili się na ceremonii MTV w towarzystwie Trevora Wilsona, który odgrywał w teledysku rolę tytułowego Jeremiego. A poza tym, Pearl Jam wystąpili jako jedna z gwiazd gali i zagrali „Animal” oraz „Rockin’ in a Free World” z gościnnym udziałem Neila Younga.

W ogóle, jeśli przyjrzeć się zestawowi artystów, którzy byli wtedy, w 1993 roku, nominowani do nagród MTV i je zdobyli dochodzi się do wniosku, że byli to właściwie sami najwięksi. Można bowiem było wśród nich znaleźć i Madonnę i Petera Gabriela i R.E.M. Byli też Michael i Janet Jackson, George Michael, Nine Inch Nails czy Porno For Pyros. To również wtedy Eddie Vedder pozował do zdjęć popijając piwo i pokazując środkowy palec, Kurt Cobain podczas odbierania nagrody za „In Bloom” rozsunął rozporek a jego koledzy z zespołu – Dave i Krist całowali się z języczkiem. A więc pełne szaleństwo i nieokiełznanie. Mogę jedynie współczuć organizatorom ceremonii tej nieprzewidywalności, którą cechowała wielu gości gali. Ale miało to też swój urok i było charakterystyczne dla tamtych czasów. Zrzucono gorset krępujących konwenansów jednocześnie nie przekraczając granic, jak czyni się to często obecnie i nie koncentrowano swoich działań jedynie na aspektach komercyjnych. W tamtym czasie szokowało pojawienie się na rozdaniu nagród MTV Kurta i Courtney z urodzoną rok wcześniej córką na rękach. I był to jeden z nielicznych momentów, gdy można było zobaczyć tę rodzinę publicznie w komplecie. Teraz dostalibyśmy pewnie szczegółową relację na Instagramie co odarłoby występ ten z jego spontaniczności.

